W poprzednią środę przypadkowo spotykam Barbarę Tarnówkę- bibliotekarkę .Po serdecznym powitaniu
,słyszę:
Dawno nas pan nie odwiedzał, zapraszam, zobaczy pan jak wiele się u nas zmieniło.
We wtorek 25 maja wsiadam w sprzęt przypominający samochód ,minuta osiem i jestem pod Domem Kultury.Z samochodu pomaga mi się wytaskać przesympatyczna Bernadetta Woźniak.Przy jej pomocy pokonuję reprezentacyjne schody / wybudowane jeszcze za czasów kiedy dyrektorem był mgr Andrzej Paluszkiewicz, energiczny animator kultury, piszący eseje ,wiersze ,parający się dziennikarstwem /.
Pierwsza refleksja..
Czyżby kultura była zbyteczna dla niepełnosprawnych?
Myślę ,że magistrat pomyśli o tych zapomnianych ,a przecież też ludziach.
A może radni pomogą doświadczonym przez los ludziom.
Dzięki pomocy przemiłej Bernardetty zasapany ,ale szczęśliwy pokonuję nieprzyjazne schody i jestem w bibliotece.Witam się z bibliotekarką Teresa Przybek.
Katem oka widzę ,że w bibliotece jest czytelniczka.
Odezwała się dziennikarska żyłka.
Zagaduję przedstawiając się. W odpowiedzi słyszę:
Katarzyna Katarzyńska...
Uzyskując zgodę robię zdjęcie czytelniczce
W trakcie rozmowy dowiaduję się.
-Lubię przychodzić do biblioteki bo jest tu dużo ciekawych książek pracują tu wspaniałe panie Barbara Tarniówka i Teresa Przybek ,które zawsze pomogą i doradzą co czytać. A poza tym ta wspaniała aura .
W trakcie rozmowy patrzę na stare regały ,no cóż myślę, przecież Skała nie metropolia.
Ale do rzeczy księgozbiór biblioteki liczy15195 pozycji z którego korzysta 1077 czytelników.
Biblioteka ma filię w Minodze z księgozbiorem 8803 pozycje, którą kieruje Renata Sobczyk i filia w Smardzowicach 7959 książek ,którą prowadzi Jolanta Szkatulna-Yeung
Zapytawszy Teresę Przybek o jej ogromną wiedzę na temat księgozbioru, słyszę:
-Kiedy przed laty pani Anna Katarzyńska -ówczesna kierowniczka biblioteki przyjmowała mnie do pracy powiedziała : Jeżeli pani chce być dobrą bibliotekarką ,musi pani pokochać książki.
